Byliśmy żołnierzami...

Twoj Stary

Jakby to tak kuluralnie... pałujcie się:P
A moje komentarze zawsze były na temat, kulturalne i powściągliwe:P

ariakis

przychodziłeś, dorzucałeś komentarz do flejma i sobie szedłeś w piiiii...
:P

Inkwizytor

W Poltera

Twoj Stary

Ni-gdy w ży-ciu! Ja? Niewinny duszek Kacper:P?

Inkwizytor

Dobrze że nie Eryk

Twoj Stary

Eryk, Eryk... chwila! Czy to nie jakaś szycha na Vce?:P

Czeski

Nie. To ósme imie Drakera :P

Ekelmann

A tak z innej beczki, kto trzymał zakłady, ile czasu Y@siu wytrzyma? I jak przeliczać stawki za dobrowolne podanie się do degradacji?

To co obstawiamy jako następne? :D

nasstar

Y@siu jest chya ostatnią sensowną osobą na tym serwisie, która coś robi... Bez niego nie będzie AG a w konsekwencji i Vki...

Ekelmann

Tyle to ja wiem. Ale się wychylił poza AG i już go utemperowali :P Więc dalej będzie siedział w swojej działce ...i gry dostawał :)

Problem w tym, że już powoli nie ma czego obstawiać... Kiedy AG pójdzie w cholerę? Nah, nieciekawe. Co to za hazard. :( Jakby jakieś działające komandorie były, to by było ciekawiej.

Edit: mam! Możemy obstawiać kiedy w końcu niespożyta cierpliwość Harva się wyczerpie i Tibia pójdzie sobie gdzie indziej. Ja obstawiam, że jeszcze przed końcem roku :D

ariakis

Bow

A czy za kadencji R2T2 moze sie jeszcze zdarzyc cokolwiek sensownego?

Czeski

Fizyczne spalenie się wszystkich serverów z Vką?

Bow

nie przesadzajmy. Ten serwer da sie jeszcze uratowc.

Czeski

Ale PO CO???

nasstar

da się? niby jak?? W tym momencie od Gildii i Poltera dzieli go kilka długosci. Literatura jest na TF, jest dodatkowo Esensja, Fahrenheit, wiec po cholere taki twór który nic nie wnosi??

Bow

Jak sie da? To proste - wywalic Artuta. Serwer zawsze mial potencjal, trzeba go tylko wykorzystac. I tyle.

nasstar

ale po co ludzie mają tamwracac skoro siedzą juz gdzie indziej, gdzie jest im dobrze? Dla idei? Z sentymentu?

Bow

Dla Agory (gdyby sie jakims cudem udalo przywrocic dawna) :P

Inkwizytor

Nasstar - a dajmy na to Imperator wiesza ARTUTa za jaja i kreuje rednaczem... a chociażby MMochockiego. A Michał pisze uniwersał w którym zaprasza do powrotu i współpracy... podaje konkretne plany i propozycje... nie poszedłbyś? Rok pracy (ciężkiej) i odzyskalibyśmy straconą pozycję.
De facto zaczynalibyśmy od zera... ale mamy ludzi, struktury, jakieśtam doświadczenie...

No, ale jak mawiał car - "panowie, żadnych marzeń!". Ten serwis jest i bedzie już tylko wspomnieniem...