Byliśmy żołnierzami...

Melfka

Ja trafiłam jakoś krótko po tym, jak pobłogosławiono mnie modemem ;). Chyba trafiłam przez pl.rec.gry.rpg - na początku nie mogłam się znaleźć, na przemian, zaglądałam tylko dla artykułów/tylko dla Agory - w zależności od tego, gdzie był aktualnie ruch, wysłałam jakieś dwa słabe opowiadania, potem przez jakiś czas siedziałam cicho. W końcu zaczęłam udzielać się w opowiadaniach (nie tylko pisząc, ale i komentując), zwracając na siebie uwagę Morgany i Flinta (Flintuch był moim "early-stage-tutor" ;) ). Byłam bardzo zaskoczona, gdy dostała mi się komandoria opowiadań - potem już poszło z górki.
A Harva poznałam przez temat Tibii ;).

Hassan Hantori

ID 311 :D Też z czasów starej dobrej Valhalli. Jak trafiłem -- znalazłem na sieci jedna z wówczas nielicznych stron o RPG.
Za to później się nie udzielałem i R2t odmówił mi nawet stopnia sierżanta za wysługę lat. :lol: A przecież wszyscy wiedzą że w każdej armii musi być stary wyjadacz - sierżant dekownik który całą wojnę spędza na tyłach blisko linii zaopatrzenia...

A drugi świetny serwis pod względem community czyli 1k20.net po dwóch padach technicznych też już spoczywa głęboko...
Cześć jego pamięci...

J

Powitać wszystkich :)

Ja trafiłem na Vkę baaardzo późno w sumie. ID 16k cośtam... :)
Nudziło mi się jak cholera w Niemczech na praktykach, a V była jedną z niewielu stron nie zablokowanych przez system zakładu. No i tak mi się jakoś zostało, w zasadzie tylko dla forum i ludzi :)

Pozdrawiam

Kastor Krieg

Ha, ja się na V znalazłem w okolicach rozstania z Gildią, która notabene do dziś podobno działa na n-tej wersji GEdita (mrok, zaprawdę wam powiadam, trudniejsze do wycięcia niż niejeden spyware!). Nie potrafili przez dwa miesiące ani zmienić layoutu na stary po jakichś okazjonalnych wersjach, ani do dziś (sic!) usunąć artów moich i całego Caern-pl z caern.gildia.pl - może jakiś precedensowy procesik by im się należał, huh? :roll:

Zolf

Ja na Valkirie trafilem stosunkowo niedawno (jakies dwa lata juz beda). A skad sie o niej dowiedzialem?

Kiedys dla Tawerny pracowal niejaki Darky (byl nawet naczelnym swego czasu), od ktorego po raz pierwszy uslyszalem o Valkirii.

I tak sie wlasnie ta przygoda rozpoczela i trwa nadal (chociaz nie wiem, ile jeszcze dam rade cos robic dla Areny Gier)...

c4h10

Mnie o Vce powiedzial Murphy na wyjezdzie w Karkonosze. (moj id 62??) Nie wiedzialem wtedy co to V a mialem juz zdjecie salutujac na Snieżce :)

Mort

Ja czytywałem jeszcze starą Valhallę, a na V-ce wylądowałem po Krakonie 2001. Strasznie był za V-plakatowany więc się postanowiłem zainteresować. Stara agora zaś to było coś co zapewniało rozrywkę na długie zimowe wieczory :P

Ariador

nieśmiem pamiętać kiedy to było ... w kadym razie wiem, że zaczęło sie od trollowania na agorze :D ktoś dostrzegł mój niebywały trolniczy talent i poszedłem dalej ;)

Zolf

Galhard

A ja (ID# 4096 bodajże) byłem wcześniej na Valhalli w części dzikopolowej, pod innym nickiem. A później szuakłem kotnaktu z erpegami na sieci, kiedy wreszcie ją założyłem. W sumie trafiłem przez LD Dziko-polo. Było to koło czerwca 2000.

A na stronie Melfki jest link do Valkirii w dziale "Duże serwisy"! ROTFL

--
Galharrrd

Melfka

harvezd

Flint

Harvezd, kurwa, nie zaczynaj liczyć punktów jak Seji. Ja cię bardzo proszę =).

Galhard

Jasne, że kurrrwa (czy na najzajebistszej Agorze można?) punkt. A co ma być? :-)

--
Galhard

Seji

Co, Flint, wrzod sie odezwal? :P

Kastor Krieg

Seji, +1 >:]

Flint

Jaki wrzód? Nigdy się nie biliśmy na punkty... Na twoje szczęście =).

Seji

Bilismy. Chyba przy koszulce Mony :P.

Joseppe

Ze dwa lata temu. Artykuły, chęć współtworzenia serwisu fantastycznego, chęć podzielenia się swoją twórczością, Agora i super ludzie.

Potem było coraz gorzej.
A potem było coraz śmieszniej :)

Flint

To nie ze mną, a za pomylenie mnie z ariakisem masz łomot =).