Byliśmy żołnierzami...

Morgana

A co, byś chciał siedzieć czytając menu? Fanaberie:D

Cez

A ten caly menu to kto to jest ze kschysiek chce GO czytac na stojaco? Jakis wazny nie? :)

Morgana

Może jaki krezus? Menu Onassis czy co...

Cez

Moze byc ze krezus. W koncu kto inny zaimponowalby centusiowi...:)

Ksch

Nie no zaimponował mi, skoro czai się za Ulką i chce ją poderwać na swojego Rolls Royca nie bacząc, że w każdej chwili może wtargnąć do akcji nasz mistrz brazyliskiego Ju-Jitsu:P Szacunek dla gościa:D

Cez

Teraz juz wiem napewno ze kshysiek jest glupi. Nie odroznia ludzi od tablic informacyjnych. Strach takiego wpuscic do domu...moze inne rzeczy tez myli, np. z szafa :P

Ula

Hi hi :) Ale gupi ten Kszys :P Patrzcie warszawiacy :) Fragmentow, powiedzialabym Eksponatow z wlasnego miasta nie poznaje :>
Cezarku- co moglby Kschys z szafa pomylic?
Szkoda, ze to forum nie odpala sie u mnie w pracy :/

harvezd

A ta blokada to nie kwestia zdjęcia blokady z samej przeglądarki w twoim komputerze, czy to licho gdzieś głębiej siedzi?

Morgana

A ja mogę tu zyrkać jak jestem na praktykach:D Póki żadnych tekstów do poprawiania ni ma::D

harvezd

A to tam znajdujesz te wszystkie dziwne linki newsowe?

Morgana

Nie, dziwne niusy znajduję przy porannej kawie na onecie:D Dziwnych niusów z praktyk staram się nie pamiętać:D

Ksch

Cez1:A ten caly menu to kto to jest ze kschysiek chce GO czytac na stojaco? Jakis wazny nie? :)

Cez2:Teraz juz wiem napewno ze kshysiek jest glupi. Nie odroznia ludzi od tablic informacyjnych. Strach takiego wpuscic do domu...moze inne rzeczy tez myli, np. z szafa :P

Cez1:A pamiętam jak mnie raz kolega z szafą pomylił...ale było fajnie.

Cez2: Pedał, pedał!

Cez

kschysiu trenujesz pisanie dialogow przed nastepnym opowiadaniem ktore Ci odrzuci Morgana? :D trenuj trenuj, jeszcze sie muszisz duzo nauczyc :D

Ula

Niestety nie na przegladarce..wiesz ...w banku pracuje i nas pilnuja :/ GG czy innego komunikatora tez nie zainstaluje :/ Po prostu chuj!

Ksch

Ciekawe rzeczy piszesz Czarku, zważywszy na to, że nie przesłałem do redakcji TFu ani jednego opowiadania musisz mnie mylić z kimś podobnym. Może z tym kolegą co go wziąłeś kiedyś za szafę i otworzyłeś drzwiczki?

Cez

nie kschysiu. Raczej wspominalem ten nieprawdopodobinie radosny dzien (jeszcze na valkirii), w ktorym Morgana pokazala mi przedredakcyjna wersje Twojego opowiadania :P

a ze mnie ostatnio pare razy radosnie poprawiles i wysmiewales sie perfidnie (tak tak ja Ci serce na talerzu, a Ty sciana szyderstwa. Lzy zalosci zalewaja moja zbolala dusze '( ) z tego ze nie uzywam polskich znakow, to nie moglem sie powstrzymac przed takimi drobnymi wspominkami :)

hig

Morgana

Ksch

Primo nie wstydzę się przedredakcyjnych wersji czegokolwiek i sam mogę je opublikować. Secundo niezbyt fajnie świadczy to o Tobie Asiu, że robisz z takich rzeczy jaja, a już najgorzej o Tobie Cezary, że popychasz takie bzdury dalej. Dla Twojej informacji Morgana nie mogła nie przyjąć jakiekogolwiek mojego tekstu ponieważ nigdy nie wysyłałem jej nic w celu publikowania czegokolwiek. Widać trzeba być ostrożnym komu się ufa. I to by było na tyle w tym temacie.

Cez

oj daj spokoj, nie musisz byc tak smiertelnie powazny. Tym bardziej ze ponoc nie wstydzisz sie takich rzeczy jak tekst przedredakcyjny. Przeciez sobie zartujemy. Ty mnie pare razy bardzo zlosliwie poprawiles po jakis bykach, literowkach itp. (bardzo, ale to bardzo zlosliwie i tak mi sie troche dziwnie po tym zrobilo, ale nie bede robil z igly widel co nie, bo przeciez kumpel poprawia). Ja sobie niejako w rewanzu zazartowalem pod haslem "przyganial kocilo garnkowi" Przeciez to nic wielkiego.