Byliśmy żołnierzami...

Nurglitch · Wysłany: Śro 23:32, 29 Mar 2006 Temat postu:

Not convinced. W liceum przez dwa lata chodziłem na etykę i miałem bardzo przyzwoitego nauczyciela. To nawet nie by la kwestia wyboru światopoglądowego - po prostu bardzo fajny ksiądz został zesłany gdzieś na jakieś zadupice, a w jego miejsce przyszedł ćwok, który dla nauczyciela etyki (profesora z UŚ o ile dobrze pamiętam) nie stanowił żadnej konkurencji.

A w odpowiedzi na bełkot Higary:
"omfg teh sky iz falin!!!!1111!11!!111!"

Nurglitch · Wysłany: Śro 23:34, 29 Mar 2006 Temat postu:

hig · Wysłany: Czw 0:02, 30 Mar 2006 Temat postu:

nasstar · Wysłany: Czw 0:05, 30 Mar 2006 Temat postu:

Nurg: tam było napisane "JoeMonster.org", wiesz JoeMonster, taka strona z dowcipami i wogóle...

Majkstersky · Wysłany: Czw 7:52, 30 Mar 2006 Temat postu:

Nurglitch · Wysłany: Czw 9:21, 30 Mar 2006 Temat postu:

Nurglitch · Wysłany: Czw 9:27, 30 Mar 2006 Temat postu:

Cez · Wysłany: Czw 10:55, 30 Mar 2006 Temat postu:

A co wlasciwie jest takiego szokujacego w tym ze wprowadza sie czasowa prohibicje w miejsach wizyty papieza? Mi sie to calkiem podoba. Nie bedzie typowo polskich piknikowych obrazkow z co prawda wierzacymi, ale zachlanymi w trzy dupska spasionymi glowami rodziny.

A druga sprawa. To ze wprowadza sie obowiazek ksztalcenia etycznego w szkolach to taki powod do oburzen? Znowu kurde, jakos tak dziwnie wychodzi, ze uwazam ze to swietny pomysl. Katolicy pojda na religie. Jak slusznie zauwazyl Nurglicz, to przedmiot dla nich, a nie dla zadeklarowanych tzw ateistow. Niekatolicy, pojda na etyke. Niszy nie bedzie. Zawsze, ale to zawsze istnieje szansa, ze ten i ow dowie sie tego i tamtego o swiecie. Wkurzajace byloby gdyby episkopat przeforsowal projekt obowiazku uczeszczania na religie. Tymczasem widac, ze z wyczuciem proponuje rozwiazania, niewatpliwego problemu jakim jest ta czesc edukacji w naszych szkolach. Niestety zadeklarowani antykatole, ktorzy zawsze, ale to zawsze dopatrza sie zlych intencji w dzialaniach ksiezy, beda krzyczec ze to pomysl z ksiezyca i znowu KK ingeruje w ich zycie. Tymczasem jakos ciezko uznac, ze KK w jakikolwiek sposob przeszkadza w zyciu wspolczesnego Polaka.

Dziadek Regis · Wysłany: Czw 12:04, 30 Mar 2006 Temat postu:

Nurglitch:
1. Popraw mnie jeśli źle zrozumiałem. W dowcipach należy zawsze mówić prawdę i unikać wszelkiej propagandy???
2. Co do śmieszności tego tekstu, to kwestia jest dyskusyjna - Nasstara jak widać bawi, mnie również, Jay'a Leno (z którego to cytat) i widownię jego programu oraz parę osób ja jm.org też... O gustach ponoć nie powinno się dyskutować ;)
3.

nasstar · Wysłany: Czw 12:27, 30 Mar 2006 Temat postu:

przepraszam mości Nurglitchu żen ie utrafiłem w Twoje poczucie humor, idę się wychłostać... :|

Cez: ale ja bym na przykład ten chciał sobie po prostu kupić piwo w majowy dzień i nie widze powodu, czemu wizyta papieża miałaby mi to danego dnia uniemożliwić... No chyba że obecność na mszy będzie obowiązkowa...

Morgana · Wysłany: Czw 12:46, 30 Mar 2006 Temat postu:

Nurglitch · Wysłany: Czw 12:59, 30 Mar 2006 Temat postu:

Nurglitch · Wysłany: Czw 13:03, 30 Mar 2006 Temat postu:

Cez · Wysłany: Czw 13:11, 30 Mar 2006 Temat postu:

Nasstar, ale tam jest wyraznie powiedziane ze zakaz obowiazuje w miejscach, w ktorych bedzie papiez. Chcesz piwa, jedz na majowke kawalek dalej :) Proste. Poza tym to nie jest prohibicja na stale, tylko na te pare dni. Mysle ze jakos to przezyja wszelkiej masci milosnicy browarow.

Morgasiu, oczywiscie ze mozna sie zastanwiac co z takimi, czy owymi mniejszosciami. Mozna nawet wprowadzic religie karaimska do szkol. Tylko ze dobrze wiesz, ze wszystkim dogodzic sie nie da. Sila rzeczy trzeba dokonac jakiegos wyboru. W naszym kraju wiekszosc wyznaniowa stanowia katolicy. I chocby nie wiem jak sie to komus nie podobalo, nic sie na to poradzic nie da. Z tego oczywistego powodu w szkolach naucza sie religii katolickiej, a nie hinduizmu. Alternatywa to etyka. Dla tych ktorzy nie wierza. I dobrze. Mi sie to podoba. Zas statystycznie ludzie nalezacy do zborow prawoslawnych, wcale nie sa tak duzym procentem, a co wazniejsze skupiaja sie w okreslonych regionach, gdzie bywa ze sa cale wsie i miasteczka prawoslawne. Z tego co wiem, jak najbardziej w tamtych szkolach prowadzi sie religie prawoslawna. Sam nawet bylem kiedys goscinnie na paru lekcjach :) Inne wyznania to juz zupelny margines. Wiekoszosc grup wyznaniowych realizuje swoj program edukacji religijnej, we wlasnym osobistym wewnetrznym zakresie (np ostatnio otwarto seminaria zydowskie). Wyznawcych innych systemow religijnych, moga byc z takiego obowiazku uczenia sie religii zwalniani. Chodzilem na ten przyklad prosze ja Ciebie do liceum z muzulmaninem. Bylo to w czasie, kiedy na chwile wprowadzona obowiazkowa religie (na szczescie tylko w niektorych miastach). Wystarczylo zwykle zaswiadczenie od rodzicow. I tyle. Nie sadze, aby to sie zmienilo. Zyjemy w naprawde bardzo tolerancyjnym jezeli chodzi o wyznanie panstwie. Nikt nikogo do niczego nie zmusza.

Zas co do wiejskich szkol i przekladania teorii na praktyke, to znowu jak sama zapewne dobrze wiesz wyglada to od wiekow tak samo. Zalozenia bywaja dobre, z realizacja roznie bywa. Jednakowoz przyklad Nurglicza pokazuje ze etyka w szkolach fikcja nie jest. Ja rowniez chodzilem pod koniec liceum na swietnie prowadzone zajecia z etyki. Zatem mozna.

Morgana · Wysłany: Czw 13:19, 30 Mar 2006 Temat postu:

Nurglitch, bardzo sie ciesze ze miales etyke i uwazasz, ze skoro ty to i reszta swiata.

W Wolominie za czasow mojej edukacji bylo jakies 8 szkol srednich. Etyki nie bylo w zadnej.

harvezd · Wysłany: Czw 13:26, 30 Mar 2006 Temat postu:

Ja chodziłem 2 lata na religię w liceum, ale po tym jak przestał do nas przychodzic ksiądz wyglądający jak Chuck Norris i przysłano zakonnice uczące kalendarzyka i pokazującą filmy o źle płynącym z aborcji przepisałem się na etykę i nie narzekałem. Ot wolny wybór.

Cez · Wysłany: Czw 13:29, 30 Mar 2006 Temat postu:

O widzisz Aska, Harvezd tez mial etyke i ja mialem etyke i Nurglicz mial. To juz kawalek swiata nie sadzisz :)

nasstar · Wysłany: Czw 13:33, 30 Mar 2006 Temat postu:

Cez: ale mi nie chodzi o to czy ja mogę kupić sobie je gdzie indziej czy też kupic wcześniej, ja po prostu nie rozumiem, czemu w związku z wizytą papieża ma być ograniczona możliwośc kupienia sobie piwa, wina czy wódki. Po prostu nie rozumiem czym to jest podyktowane. I tam jest mowa o całych miejscowościach, nie o wybranych miejscach.

Nurglitch: genialne...

Morgana · Wysłany: Czw 13:45, 30 Mar 2006 Temat postu:

Nana · Wysłany: Czw 13:49, 30 Mar 2006 Temat postu: